Wołam! Już głośniej! Znowu pocieniowałam kolorami koralików. Ogromnie to lubię, z uwagi, że nie zbyt idzie mi dobieranie odważnych kolorów w pracach, cieniowanie zawsze dobrze wygląda:)
Pierwszy twór, troszkę śnieżnobiały, troszkę jak pierwsze roślinki spod śniegowej czapy. Naszyjnik, może raczej wisior - długości pępkowej, składający się z 3 beaded ballsów o około 15mm średnicy oraz 5cio centymetrowego chwostu. Dodatkowo łańcuszek na którym zawiesiłam wisior ozdobiłam w nieregularnych odstępach ogniwkami z pojedynczymi koralikami.
Użyłam następujących koralików toho w wielkościach 11/0 i 8/0: silverlined milky white, silverlined milky dark peridot, silverlined frosted dark peridot, silverlined dark peridot. Dark peridot ma szansę stać się moim nowym numer jeden:) Praca powstała w wyniku inspiracji tworami Sabelli.
Trafił do inspiracji na Kadoro.pl
Jest mój - nie oddam!
I smakowita bransoletka w słonecznych barwach z koralików 8/0. Wzór w ząbki, kolory milky silverlined lt jonquil, peach, grapefruit.
Ostatnie kilka dni obfitowało w niespodzianki! W poniedziałek pawia bransoletka zdobyła nagrodę w konkursie na biżuterię dla Wodników organizowanym przez ekoraliki.pl, a wczoraj zajęłam pierwsze miejsce w konkursie na kolczyki ogłoszonym przez sklep marmon.com.pl - zgłosiłam walentynkowe obręcze. Dziękuję za wsparcie:)
Cudeńka! Wisior wygląda niesamowicie:-) Te kolory te piękne kuleczki... Rozmarzyłam się...;-) A bransoletka wygląda jak owocowy sorbet...:-D Mniam mniam...;-)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z poprzedniczką w całej rozciągłości.
OdpowiedzUsuńNaszyjnik z rym cieniowaniem kolorów jest uroczy i pewno jest w stanie przywołać wczesniej wiosnę.
hmm,dark peridot to chyba też mój ulubiony kolorek,już na niego ostrzę ...igłę..?Cieniowania są śliczne!
OdpowiedzUsuńJesteś bezkonkurencyjna w tych konkursach :)
OdpowiedzUsuńA nowy wisior jak zwykle zapiera dech w piersiach :D
Cieniowany wisiorek jest bajeczny !!!
OdpowiedzUsuńJa też od jakiegoś czasu zaglądam do Sabelli, ma dziewczyna pomysły!
OdpowiedzUsuńTwoja bransoletka rzeczywiście jak sorbet wygląda, to już woła chyba o lato :)
Jak zwykle cuda :D
OdpowiedzUsuńBransoletkę odrazu bym zjadła a pomysł na naszyjnik kuleczkowy bardzo ciekawy :)
Piękne, kolejne piękności... I wisior (cudne cieniowanie, forma, którą lubię) i bransoletka (apetyczna)...
OdpowiedzUsuńZwycięstw gratuluję - jako Wodnik liczę na wodnikową bransoletkę w losowaniu, hihihi :)
owocowa bransoletka jest śliczna :) mniam...
OdpowiedzUsuńWeroniko Twoja biżuteria mnie kiedyś wykończy :D :D Tworzysz prawdziwe CUDA !!! Podziwiam i życzę dalszych inspiracji, by można cieszyć oczy :)
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam na moje sutaszowe Candy ;)
Piękny:) Też bym nie oddała;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Naszyjnik cudowny! Ślicznie dobrane kolory. Bransoletka również przepiękna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodglądam od dłuższego czasu Twoje prace, są śliczne :). Bardzo dziękuję za zamieszczone w sieci kursy jak obszywać kuleczki i szydełkować sznury z koralików. Jako pojętna uczennica obszyłam już swoje pierwsze kulki i zrobiłam także kilka szydełkowych bransoletek. Kursiki bardzo mi w tej nauce pomogły :))
OdpowiedzUsuń