Odnalazłam jeszcze jeden sznur, który miał zaszczyt powstawać na woodstokowym polu, tak wiem, a wykończyłam go w listopadzie! Sznur z cieniowaniem enigmatycznym - to znaczy - zaczyna się i kończy toho opaque jet, a na środku jest opaque frosted jet. Czyli czarno-czarny:)
Długość lariatowa (130cm), wykończyłam go koralikowymi czapeczkami z miedzianymi blaszkami w kształcie liści oraz drobnymi gałązkami z long magatamami, które idealnie udają pączki czy tez liście. Nie zobowiązujący, ale cichutko pobrzękuje!
Dębowy liść natomiast powstawał na wyjeździe do Ustronia;) Jeśli w temacie - jest nowy filmik! Sznur składa się z mieszanki frosted opaque pastel mudbrick, matte-color dark copper, nickel oraz pf galvanized saffron.
Zapięcie magnetyczne ukryłam pod metalowym liściem dębu - wyszło ciekawie, a nosić można na różne sposoby:) Po testach śmiało stwierdzam, że liść i zapięcie tworzą dobry duet.
Aktualnie opanowały mnie szaliki - zdjęcia w piątek;)
Czyżbyś robiła szaliki-boa? ;)
OdpowiedzUsuńOj nie lubię tu zaglądać ;) bo mi za każdym razem szczęka opada :P. Liść dębu i zapięcie to jedność - super rozwiązanie.
Póki co próbuję motylka :)
Przepiękny ten czarny naszyjnik, bardzo stylowy i elegancki :)
OdpowiedzUsuńObydwa szalenie ciekawe - czarny intrygujący w swej czerni pobrzękującej, liść prosty, ale efektowny... Można go z boku nosić, jak na pierwszym zdjęciu? Nie ściąga go w dół? Bo fajnie tak asymetrycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńTen czarny jest po prostu MEGA !:)
OdpowiedzUsuńochhhh, jak ja mam ochotę coś takiego ponosić... żeby mi wszyscy zazdrościli....
OdpowiedzUsuńCzarny lariat jest niesamowity :) ! . Te ażurowe liście...
OdpowiedzUsuńPiękny czarny! Czy pod liściem musi być tak ozdobne zakończenie skoro go i tak nie widać? Pozdrawiam i podziwiam Wiola:)
OdpowiedzUsuńCzarny naszyjnik mnie urzekł, jest niesamowity. Wygląda tak delikatnie i niezobowiązująco. Super.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Oba piękne i takie dopracowane!. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOba sznury są fantastyczne,widziałam z jaką swobodą i wdziękiem ten drugi ( w Ustroniu ) dziergałaś , podziwiałam i podziwiam nadal. Pozdrawiam serdecznie , ciesząc się,że Cię poznałam !!!
OdpowiedzUsuńCuuuudoooo!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!
OdpowiedzUsuńTo jest jakieś mistrzostwo świata co ty Wera wyprawiasz z tych koraliczków!!!!! Szkoda że ja bliżej nie mieszkam to bym sie wybrała na kurs (szczególnie cierpliwości) do Ciebie :))))
OdpowiedzUsuńPreciosos!!!!!!
OdpowiedzUsuńOba cudne, a w dębowym zachwyciły mnie kolory!
OdpowiedzUsuńCo tu dużo pisać, jak zwykle cudeńka wyszły spod Twojej ręki. Świetne
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, nie wiem który piękniejszy oba zachwycają
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne, ale chyba się powtarzam......!!!!
OdpowiedzUsuńVery, very nice!!!
OdpowiedzUsuńCudowne oba:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Hej:
OdpowiedzUsuńObydwa piekne.Za czernia nie przepadam,ale ten lariat ma wyjatkowy charakter-glownie wykonczenia sa przepieknie delikatne-to wielka pointa tego sznura.
Jesienny takze wspanialy.
-Pozdrawiam serdecznie-Halinka-
Toż to dzieła sztuki po prostu!!!
OdpowiedzUsuńThey are beautiful ... I love them!!!
OdpowiedzUsuńCzarny naszyjnik jest wspaniały! W prost przepiękny. Zakochałam się w nim :-)
OdpowiedzUsuńWDZIĘCZNA za udostępnienie "wiedzy tajemnej" chciałam się pochwalić tym co udało mi się stworzyć. Wciąż oczarowana Twoją twórczością Beata
OdpowiedzUsuńhttp://aniolicalareszta.blogspot.co.uk/2012/11/witam-wszystkich-serdecznie-dziekuje-na.html
JESZCZE RAZ OGROMNE DZIĘKUJĘ!!!!!!!!
Poprostu przępięknie ci te prace wyszły.
OdpowiedzUsuńWreście mogłam siebie więcej na filmie zobaczyć.
A tobie gratulacje z prowadzenia kursu na wyjeździe !
Przepiękne są te Twoje prace (nie tylko na zdjęciach z tego postu). I choć za czarnym kolorem nie przepadam na sobie, to naszyjnik jest po prostu rewelacyjny :))) Moje gratulacje !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ten czarny lariat wyszedł Ci po prostu obłednie !
OdpowiedzUsuńzapięcie pod liściem genialne, nie mogę wyjść z podziwu, niby taki drobiazg a jak cieszy :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten naszyjnik! Oj piękny!
OdpowiedzUsuńLariaty pokochałam, ten czarny jest piękny!
OdpowiedzUsuńZaintrygował mnie ten liść dębu, bo z tyłu wygląda, jakby był przyczepiany na koralikowych "pierścionkach" albo trzymał się sam z siebie tego zapięcia ;-)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJesteś dla mnie niesamowitą inspiracją Szanowna Weraph :). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJestem załamana, to jest nie do wykonania. Próbowałam wiele razy i nic z tego nie wychodzi.
OdpowiedzUsuń;-(
Super wyglądają! Jednak gdy sobie szukałam biżuterii ostatecznie zdecydowałam się na delikatne złoto https://kingy.pl/zlote-celebrytki-29 i wszystkim polecam!
OdpowiedzUsuń