23 grudnia 2011

wyzwanie śnieżynkowe - 22,23

Dzisiaj dwie, jutro jedna i po wyzwaniu. Ciekawym doświadczeniem jest tworzenie własnego, frywolitkowego, kalendarza adwentowego, ale chyba nie podjęłabym się tego drugi raz;)



Wiedziałam, że wymyślanie własnych wzorów jest bardziej czasochłonne aniżeli skorzystanie z gotowca. Oczywiście wczoraj musiałam sama sobie coś wymyślić, więc wyszła pokraka. Cóż:) Już nie dorabiałam innej, niech zostanie.



Druga, znacznie lepsza, z moimi ulubionymi split ringami. Wzorowana na tym elemencie , ze zmniejszoną ilością słupków. Wzór pochodzi z "Occhi-Patchwork" napisanej przez Adelheid Dangela.

3 komentarze:

  1. Może i jestem frywolitkowym laikiem, ale gdybyś nie napisała, że nie jesteś zadowolona, to nie skapnęłabym się, że coś jest nie tak ;) Naprawdę podoba mi się tak samo jak wszystkie. Pewnie cieszysz się, że wyzwanie dobiega końca (oczywiście gratuluję wytrwałości), ale ja muszę przyznać, że będzie mi brakowało tych Twoich codziennych śnieżynek... Fajne to było, wczułam się dzięki nim w ten klimat :) Pozdrawiam i już dziś z całego serca życzę Ci spełnienia marzeń i czego jeszcze tylko sobie zapragniesz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. gratuluję. :) ja wymiękłam przy 13 ;)
    wesołych i spokojnych świąt życzę :*

    OdpowiedzUsuń

Na pytania z komentarzy odpisuję mejlowo - a za każde pozostawione słowo - dziękuje!