O wisiorku długości pępkowej z kameą marzyłam od dawna. Przyszła pora zrealizowania projektu:) Centralny element stanowi urocza czarno-biała kamea z damą, która wpiętą ma we włosy kokardkę. Rozmiar 28x38mm.
Została opleciona toho 11/0 opaque jet, a także po raz pierwszy użyłam toho charlotte w tym samym kolorze, zamiast 15/0. Dla smaczku wyplotłam malutką kokardkę (wzór własnego pomysłu) z 15/0 frosted silverlined crystal oraz opaque white. Kokardka doskonale współgra z kameą:)
Całość zawieszona na 2mm czarnym sznureczku skręcanym.
Moja!
Natomiast na zamówienie p.Edyty wykonałam dwie bransoletki w burrberowy deseń, na 8k w rzędzie. Standardowo użyłam toho 11/0 w kolorach lustered opaque lt beige, lustered opaque white, opaque jet i opaque cherry. Obie z konikami.
Sprzedane
Pragnę dodać, że w najbliższą sobotę będę prezentować swoją skromną osobę i moje dzieła na Dniu Otwartym w Kreatywnie, w Poznaniu - zapraszam serdecznie! Więcej informacji TU.
"Ja cież pierdzielę"- jak mówi Pola z "Przepisu na życie", ale piękny ten wisior!!!! Bransoletki oczywiście też!
OdpowiedzUsuńMogę tylko ohać i ahać nad tymi bransoletkami :).
OdpowiedzUsuńP.S. Właśnie uczę się szydełkować sznur koralikowy wg Twojego kursu - DZIĘKUJĘ !
Hej:-)
OdpowiedzUsuń'Pepkowiec' przepiekny:-)
Piekna kamea w cudnej oprawie,z urocza koralikowa kokardka.
Kraciaste bransoletki-fantastyczne-swietny pomysl i doskonala kolorystyka.
Usciski-Halinka-
Przepiękny wisior, a kokardka bombowa:o) Też mam zamiar coś z kameą poczynić ale chyba sobie jeszcze poczeka. Jak na razie mogę pochwalić się kilkoma kuleczkami wykonanymi z pomocą Twojego tutoriala:)
OdpowiedzUsuńWisior przepiękny a te bransoletki to mistrzostwo...:-) Ach żeby mi tak ktoś koraliki nawlekał...:-D
OdpowiedzUsuńPiękny ten wisior ;-) Bransoletki też - takie "wesołe" kolorki.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBurrberowe bransoletki to pozostawiam bez komentarza bo są cudowne. A kamea śliczna, chociaż ja spróbowałabym dać tą uroczą kokardkę na górze przy zawieszce do sznurka, ale to tylko moje widzimisię :D
OdpowiedzUsuńJedno mnie zastanawia - tak w kwestii formalnej... Chyba powinno być burbeRRy, a nie buRRbery... To podwójne RR jest na końcu,a nie tam wcześniej... W dwóch pierwszych postach o tej tematyce jest właśnie tak napisana ta nazwa, ale już w następnych te RR zawędrowały na początek. Przepraszam za "czepianie się",ale po polonistyce już tak się ma, że się odruchowo wyłapuje literówki;))
OdpowiedzUsuńTak czy siak prace przepiękne i blog odwiedzany przeze mnie regularnie!
Pozdrawiam serdecznie!
Weroniko, jeszcze raz:-*** Siostra zachwycona bransoletką, ja zresztą też. A jak już pisałam w e-mailu - za panią oskubię;-P
OdpowiedzUsuńZachwycają mnie wszystkie Pani prace! Szczerze zazdroszczę cierpliwości i precyzji ;)
OdpowiedzUsuńśliczna ta kokardka :)
OdpowiedzUsuńWzór tych bransoletek jest naprawdę ponadczasowy, musze sobie kiedyś taką zrobić, wypożyczysz nawlekacza ? ;)
OdpowiedzUsuńśliczny wisiorek :)
OdpowiedzUsuńbardzo pomysłowe:) kokardka wyszła cudnie:)
OdpowiedzUsuńWisiorek boski! Widziałam go na "żywo" w Kreatywnie.com :) Szkoda, że już nie ma miejsca na Twoich warsztatach :( Mam nadzieję, że będzie powtórka (może się załapie).
OdpowiedzUsuń