Dwa angielskie przymiotniki - tattooed (wytatuowany) i tatted (frywolitkowy), różnią się jedynie dwiema literami. To było dla mnie inspiracją do stworzenia koronek, które naszyję na ubrania.... wytatuuję ubrania koronkami:) Może pamiętacie motyla? Tym razem postawiłam na standardową serwetkę:
Serweta powstała podczas wojaży w zagranicznym Caboniowie, z uwagi na maleńkość szydełka i potrzebnych do frywolitki akcesoriów. Stanowiła wyzwanie - pierwszy raz podeszłam do mock ring'ów, ale poza tym dziergało się ją bardzo przyjemnie. To też moja pierwsza tak duża serweta frywolitkowa. Wzór na "Corona - sunburst doliy" pochodzi z Contemporary Tatting autorstwa Judith Connors. Odjęłam wzorowi trochę pikotek i ostatni rząd.
Naszyta została na bawełnianą tunikę/sukienkę z gatunku tych, co były na Wyspach, a potem przywędrowały do Polski, wycenione na wagę:) Premierowo pokazałam się w niej na spotkaniu w Splotach! To co dzisiaj zrobiłyśmy to już osobna historia, do innego posta:)
Piękna ta serwetka i niebanalny sposób ozdobienia ubrań :) Gratuluje pomysłu i wykonania...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wakacyjnie :-)
Wspanialy pomysl iperfekcyjne wykonanie!!! Uroczo wygladasz!
OdpowiedzUsuńPiękna koronka. Dzięki niej tunika jest niepowtarzalna i bardzo oryginalna. Bardzo mi się podobają razem :-)
OdpowiedzUsuńBardzo piękna bluzka :) i jaka pomysłowa, ty to masz burzę mózgu :)
OdpowiedzUsuńCudna! Co zresztą mówiłam :D
OdpowiedzUsuńPodziwiam za wielkość serwetki - żadna moja nie osiągnęła tylu okrążeń :D
Ale świetny pomysł z tym naszywaniem! :) własna i oryginalna tunika :)
OdpowiedzUsuńTym sposobem stare ubranie może wyglądać jak nowe! Bardzo fajny pomysł. Zapraszam w wolnej chwili na www.szydelkowagaleria.blogspot.com
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł. Niebanalny efekt tym osiągnęłaś. Gratuluję
OdpowiedzUsuńdoskonała! liftingowałam nabytki z lumpów na różne sposoby, ale Twoja frywolitka po prostu zapiera dech w piersi! perfekcyjna!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny tatuaż :) Frywolitka sprawia, że tunika zyskała nową, ciekawszą twarz. Niesamowity pomysł!
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne. Dodaje "tego czegoś" tej tunice. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń