Efekt koralikowego kalendarza adwentowego to choineczka ubrana w koralikowe zawieszki. Taki pomysł chodził za mną już dawno, a w tym roku zmobilizowałam się już w październiku i zaczęłam wyszukiwać wzory, rysować własne, zbierać koraliki w możliwe najbardziej świątecznych kolorach i jest!
Podsumowując, na zawieszki użyłam 43 kolorów koralików, w ilościach niemierzalnych:)
Kilka zbliżeń:
Sama nie mogę się napatrzeć:) Dziękuję za wspólną zabawę! I to że sami już szyjecie zawieszki w zaciszu swoich pracowni:)
Śliczna choinka.
OdpowiedzUsuńOd początku twojego publikowania wzorów myślałam o tym jakby przerobić te wzory na haft krzyżykowy. Chyba też byłoby ładnie :)
Wyszła fenomenalnie! No ale jak inaczej miała wyjść, skoro składa się z tak wielu przepięknych elementów? Wesołych Świąt!! :)
OdpowiedzUsuńUrocze zawieszki. Dużo pracy ale efekt ciekawy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudna ta choineczka :) piękne ozdoby - pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPodziwiam za wytrwałość :) Efekt warty każdego grama koralików i każdej poświęconej minutki, bo choineczka wygląda przeuroczo :)
OdpowiedzUsuńSzalony pomysł z zawieszkami, lecz efekt jest cudowny! :) Sama się za koralikowe prace nie mogę ostatnio zabrać, ale tak patrzę na Twoje zawieszki i zagubiona motywacja chyba do mnie wraca. :)
OdpowiedzUsuńpięknie
OdpowiedzUsuń