Ważny dzień dzisiaj dla polskiego szydełko-koralikowania. Sekundkę! Na początek zaprezentuję najnowsze kolczyki zwane obręczami. Poczułam miętę do pięknych 15/0 w kolorze silverline dark peridot, które to tworzą idealne połączenie z transparent-frosted dark peridot.
Spiralny wzorek jest bardzo subtelny, co bardzo mi się podoba. Nawlekanie 15/0 (najmniejszych koralików toho), i to w dodatku z nawet najprostszą sekwencją, jest mordęgą. Jednak dla tego efektu, warto się poświęcić;)
Zawiesiłam je na srebrnych ozdobnych sztyftach. Całość prezentuje się bardzo orzeźwiająco!
A teraz o ważnym wydarzeniu:) Dzisiaj na blogu pasartu został opublikowany kurs sznurów szydełkowo-koralikowych mojego autorstwa. Zdjęcia wykonał niezastąpiony Andrzej - za co jeszcze raz ogromnie dziękuję! Kurs obejmuje podstawy techniki, a właściwie jej naukę. Mnie "węży szydełkowych" nauczyła Tobatka, podchodziłyśmy do tego 2 razy, więc mimo, że technika nie jest trudna, to trzeba ją "załapać". A jak już się złapie bakcyla - nie ma zmiłuj, to jak zaraza! Sznury wciągają ogromnie! Gdyby tylko nawlekanie było mniej żmudne - w nawlekaniu na szczęście wyręcza mnie w miarę możliwości mój Miły:) Zatem - jeśli chcecie spróbować - zobaczcie jak to się robi tutaj i napiszcie jak wam poszło:)
Przypominam - jutro ostatni dzień zapisów na moje niebieskie candy , a jeśli chcecie wesprzeć moją twórczość na facebooku - oto przepis: Polub najpierw Onyks.eu a nastepnie prosze o lubie to dla mojej bransoletki
gratulacje zrobienia kursu-pełen profesjonalizm ;)
OdpowiedzUsuńmiętowe-nie wiem czy nie najfajniejsze ze wszystkich tego typu;) i fajnie się dzięki czyimś koralikom dowiedzieć że ma się takie ;D
ale sliczne !!
OdpowiedzUsuńNie wykluczone,że spróbuję węża drugi raz, pierwsze próby ze względu na nierówne koraliki i mocno nierówny ścieg (za cienka nitka,teraz już wiem) nie nadawały się do pokazania.Póki co przypominam rączce,jak się macha szydełkiem,ale efekty całkiem inne wychodzą,chociaż to też biżu;-)
OdpowiedzUsuńBransoletki polubuję bardzo - i nowe miętowe kółeczka także - uwielbiam ten kolor toho :))
OdpowiedzUsuńA z kursu skorzystam na pewno - bo chociaż korzystałam z miliona kursów, i dalej nic, to mam taką motywację teraz, że sama gwiazda sznurów szydełkowych kurs zrobiła.... no to muszę spróbować jeszcze raz! ;))
A ja już jakiś czas działam na koralikach. Oczywiście głównie przez Ciebie, bo to na Twoim blogu się zaraziłam. Potem szukałam pomocy u Frasi i w internecie. Dziękuję za inspirację i pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńGratulacje ,kursik bardzo szczegółowy.Obręcze jak zwykle fajne.
OdpowiedzUsuńAaaa i jeszcze coś...śliiiiiczną masz psinę.
Kolczyki są fantastyczne! A kurs - rewelacja - pewnie sama z niego skorzystam bo kusi bardzo...:-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię oglądać Twoje prace wężowe, a te kolczyki z maleństw już w ogóle śliczne są...
OdpowiedzUsuńGratuluję kursu!! :)
Nice earrings!
OdpowiedzUsuńCudne kolczyki i ten piękny kolor... nie potrafię sobie wyobrazić jak dziergasz takie maleństwa, normalnie szacunek wielki!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję też za kursik, jest bardzo przystępny i przejrzysty. Szkoda, że nie zrobiłaś go wcześniej, zanim mozolnie doszłam sama co i jak;))) O wiele szybciej bym załapała;))))
Mogłabyś mi na maila napisać warunki zamówienia takich kolczyków?
Jejku z nieba mi spadłaś :) Kurs genialny, już dawno chciałam nauczyć się szydełkowych sznurów. Dziękuję bardzo i obiecuję, że jak tylko znajdę choć chwilkę (i ukradnę mamie szydełko)to zasiadam do sznurów :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńObręcze świetne - i te kolorki rewelacyjnie się prezentują. Pędzę na blog Pasartu zobaczyć kurs - gratuluję publikacji !!!
OdpowiedzUsuńKurs jest znakomity, bardzo przystępny. Kolejne kroki świetnie pokazane. Cieszę się, że są takie osoby jak Ty, które dzielą się swymi doświadczeniami. Twoje prace są przepięknie przecudne :) Serdecznie pozdrawiam, Ulka.
OdpowiedzUsuńświetne "miętówki" i podziwiam cierpliwość do tak maleńkich koralików bo mnie one chyba nie lubią, albo szydełko za duże... (ps. zdradź proszę jakiego szydełka używasz do takich maleństw oczywiście jeśli to nie jest tajemnica :))
OdpowiedzUsuńGratuluję:). Kurs profesjonalny i przystępnie opisany, myślę że niejedna osoba z niego skorzysta :)
OdpowiedzUsuńkolczyki śliczne :) a kurs genialny super, że go opublikowałaś, bo już długo się zastanawiałam jak zrobić taki sznur, a teraz mogę w końcu spróbować coś stworzyć, choć ostatnio więcej maluję :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne, takie miętowe... Mniam :P
OdpowiedzUsuńKolczyki śliczne są! a tutka gratuluję :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się kurs :) zrobiłam już nawet pierwsze węże. Z tego zachwytu kupiłam sobie koraliki (toho round 11o) i teraz męczę się troszkę. Mam chyba za duże szydełko, nitka mi się splącze tak, że nie da się wbić szydełka. Jednak próbuję dalej, bo chcę mieć takiego ślicznego (mam nadzieję) węża. Mam nadzieję, że niedługo będzie można u mnie go zobaczyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.