V Zjazd Artystów i Przyjaciół
Skarbów Natury w Woziwodzie to wielkie wydarzenie i niesamowite przeżycie! Te cudne kilka dni będę wspominać jeszcze długo, a zgromadzona energia, mam nadzieje, wystarczy mi na wiele twórczych pomysłów! To już tradycja, że na Woziwodzie jest mnóstwo warsztatów i wykładów, w tym roku, wyjątkowo dużo było niebiżuteryjnych.
Najpiękniejszą pamiątką ze Zjazdu jest słoik z lasem! Małgorzata Sowa poprowadziła pasjonujące zajęcia z sadzenia mikrolasu - w moim dwulitrowym słoju mieszkają roślinki i kilka skarbów zebranych na spacerze.
I fotka z zajęć - ta zakręcona głowa to ja:) Zdjęcie autorstwa
Karoliny Gletkier.
Wspaniałym pomysłem podzielił się z nami
Tomasz Grynda, tato Kasi. Obdarował nas nie tylko przepięknymi identyfikatorami jak również podstawką pod smartfona ze zdjęciem wszystkich uczesników zjazdu!
Kasia rozpieszczała nas też twórczymi prezentami - niekoniecznie biżuteryjnymi! Smakowitym zestawem przypraw, doskonałym papierem z
Galerii Papieru i przesłodkimi spineczkami od
Mosca BOWS. Na to zdjęcie załapało się też koło barw, niezbędne akcesorium każdej artystki, z którym pracowaliśmy podczas zajęć z Kasią Tomasik z
Unikato!
Na Zjeździe nie zabrakło również podarunków od
Sylveco czyli naturalnych kosmetyków:) Pani Ania z Sylveco przeprowadziła z uczestniczkami indywidualne dermo-konsultacje.
To nie koniec skarbów ze Zjazdu, ale nie wszystko na raz:) Wciąż nie wierzę, że te kilka dni tak szybko minęły!